11.11.11

10. Braki w zaopatrzeniu

Po co udawać, ze jest dobrze gdy nie jest? Po co sprawiać pozory rozbitej emocjonalnie, gdy wszystko układa się tak jak powinno? Po trwać pomiędzy, bez emocji, udając, że tak jest lepiej? Gdzie leży sens udawania dostatku, gdy czuje się braki? I dlaczego szukamy znaczeń tam gdzie ich nie ma?
Dużo pustych słów i bezsensownych myśli. Za dużo marzeń a za mało wspomnień. Zaś kulminacja emocji, negatywnych i pozytywnych, sprowadza do punktu zerowego, wyzbytego ze wszystkich uczuć. Sytuacja ta ma zarówno wielkie plusy, jak i minusy których zignorowanie jest niemożliwe. Jednym z nich jest fakt, iż zebranie myśli przychodzi mi z trudem a zdania nagle tracą sens. Każde nowe ma inne znaczenie i nijak nie pokrywa się z drugim. A żadne z nich nie przekazuje tego, co tak naprawdę powinny.

Samotne romantyczne popołudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz