27.12.11

14. Twórczość z małym polotem

Kochanie, toniesz? Czujesz, jak powoli opadasz na dno, jak ze wszystkich stron otacza się woda?
Patrzysz przed siebie widząc spokojną taflę wody przepuszczającą srebrzyste promienie księżyca, wdzięcznie osuwające się pomiędzy falami. Czujesz strach, panikę? Nie? Dlaczego jesteś spokojna? Dlaczego twój umysł zalewa błoga radość? Kochanie, powiedz mi czemu nie walczysz? Wróć, wróć do mnie. Ucieknij od dna, nie pozwól morskiej toni cię ukraść. Kochanie, jesteś moja. Więc dlaczego mnie zostawiłaś? Dlaczego zdradzasz mnie ze Śmiercią? Z błogosławieństwem szepcesz Jej imię. Oddajesz w ręce Śmierci ostatnie tchnienie.
Zostałem sam i nagi w czasie gdy ty otulałaś się oceanem, gdy Ona użyczyła ci swoich ramion. Zimnych i lodowatych. Kochanie, dlaczego odeszłaś?
Dlaczego uciekłaś?


Czasami po prostu muszę gdzieś wrzucić swoją niskopoziomową twórczość. A przecież nie ma sensu zakładać nowego bloga, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz